Hitem sobotniej kolejki okrzyknięto mecz wicelidera z liderem. Arged KPR Ostrovia przyjechał na Mazowsze z nadzieją na celebrowanie awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Będący jednak w wysokiej formie w ostatnich miesiącach gospodarze w ostatnich minutach wyrwali komplet punktów gościom z Ostrowa.
– Myśl o możliwości świętowania awansu w naszej hali, na naszych oczach, niewątpliwie podziałała mobilizująco na drużynę w kwestii osiągnięcia pozytywnego wyniku z zespołem Ostrowa. Jednak to nie był nasz podstawowy motor napędowy. Najbardziej mobilizujący dla tego zespołu jest nasz wspólny cel, który sobie założyliśmy po meczu z Gorzowem w drugiej rundzie i konsekwentnie do niego dążymy. Nie czuliśmy się gorsi od chłopaków z Ostrowa i chcieliśmy się zrewanżować za porażkę w poprzedniej rundzie – powiedział po zakończonym meczu Michał Prątnicki – trener KPR Legionowo.