Czwarte zwycięstwo w sezonie odnieśli w sobotę szczypiorniści KPR Ostrovia, którzy pokonali w Arenie MKS Padwę Zamość 23:21. Dzięki wygranej ostrowianie awansowali na drugie miejsce w tabeli Ligi Centralnej. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano Mateusza Wojciechowskiego. W następnej kolejce biało-czerwoni zagrają w Wieluniu z MKS-em.
Pierwszy raz w tym sezonie Arged KPR Ostrovia mierzył się z tak silnym fizycznie zespołem, który gra niewygodną obronę dla każdego. Ostrowianie mimo to, bardzo dobrze weszli w mecz, prowadząc po 9 minutach gry 5-1. Wtedy o czas poprosił trener gości, którzy szybko znaleźli sposób na defensywę KPR-u, najpierw odrabiając straty, następnie wychodząc na prowadzenie. Na domiar złego – w ostatniej minucie pierwszej połowy czerwoną kartkę otrzymał Ksawery Gajek.
W końcowych fragmentach pierwszej połowy, w drugiej skuteczność była już zdecydowanie lepsza. Z zadań defensywnych wywiązywał się Kamil Adamski, który zastąpił na środku wyeliminowanego Ksawerego Gajka.
Adamski był wiodącą postacią Ostrovii w drugiej połowie. Wykorzystywał rzuty karne, asystował do lepiej ustawionych kolegów, sam kończył efektownie akcje zespołu. KPR powiększał przewagę. Wychowanek MKS-u Kalisz wraca do wysokiej dyspozycji po kontuzji kolana, której doznał w sparingu z macierzystym klubem.
Rozgrywający KPR Ostrovia rzucił w całym meczu pięć bramek, zmieniając w drugiej połowie równie dobrze grającego Mikołaja Przybylskiego. Po cztery bramki dorzucili Artur Klopsteg i Mateusz Wojciechowski. Przede wszystkim gole tego drugiego robiły wrażenie, były kluczowe i efektowne. Na koniec meczu został wyróżniony nagrodą dla najlepszego zawodnika meczu.
Trzy punkty przesunęły Ostrovię na drugie miejsce w tabeli, po tym jak pierwszy mecz w sezonie przegrał KPR Legionowo. W Lidze Centralnej już tylko dwie drużyny nie zaznały goryczy porażki. Obok Ostrovii, drugą jest AZS AWF Biała Podlaska. Po spotkaniu z MKS-em Padwą Zamość Twierdza Ostrów nadal niezdobyta.
Czwarte zwycięstwo w czwartym meczu. Teraz przed Arged KPR Ostrovia wyjazd do Wielunia na spotkanie derbowe. Następnie powrót do Areny i walka ze Śląskiem Wrocław. W środę ostrowian czeka jeszcze mecz Pucharu Polski.