– Zostawiliśmy dużo zdrowia w Wągrowcu, żeby wygrać ten mecz, mimo że sam wynik może mówić coś innego – powiedział po derbowym spotkaniu Maciej Nowakowski, trener Arged KPR Ostrovia. Prowadzony przez niego zespół wygrał po raz dziewiąty i wrócił na pozycję lidera Ligi Centralnej. Kolejne spotkanie nasi szczypiorniści zagrają w sobotę w Żukowie.
Nasz zespół pojechał do Wągrowca ze świadomością bardzo dobrej postawy rywala w ostatnich meczach. Stąd koncentracja od pierwszych minut. Świetna postawa w obronie w połączeniu z odbitymi piłkami przez Dawida Balcerka w bramce dały wynik 10:4 po 20 minutach gry.
Biało-czerwoni po takim otwarciu, w kolejnych minutach przyspieszali. W 45. minucie prowadząc już 31:18. Wynik dla gospodarzy próbował ratować najlepszy snajper Ligi Centralnej – Paweł Gregor, który rzucił w całym spotkaniu 13 bramek.
W drużynie KPR-u próżno szukać takiej zdobyczy bramkowej. W niedzielę w Wągrowcu każdy zawodnik naszej drużyny był tym wyróżniającym. W obronie znów nie do przejścia był Damian Pawelec razem z Ksawerym Gajkiem i Filipem Wadowskim. W ataku skuteczni byli Kamil Adamski, Patryk Marciniak, Artur Klopsteg oraz Damian Krzywda w drugiej połowie. Biało-czerwoni ostatecznie wygrali 38:29.
Trenerzy Maciej Nowakowski i Rafał Stempniak dali pograć większości zawodnikom. W drugiej połowie Balcerka zastąpił Jakub Zimny. Swoje minuty dostał także Łukasz Wołowicz.
Teraz przed Ostrovią daleki wyjazd do Żukowa, żeby już 4 grudnia wrócić do Areny Ostrów na mecz z MKS-em Grudziądz.
Nielba Wągrowiec – Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 29:38 (12:18)
Arged KPR Ostrovia: Balcerek, Zimny – Bałwas 4, Adamski 6, Klopsteg 5, Wadowski 3, Krzywda 2, Pawelec 2, Marciniak 5, Wojciechowski 3, Smoliński 2, Wołowicz, M.Przybylski 2, Gajek 4.