Mistrz Polski za mocny dla Rebud KPR Ostrovi - Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski
Mistrz Polski za mocny dla Rebud KPR Ostrovi
W 4. serii Orlen Superligi sezonu 2024/25, Orlen Wisła Płock pewnie pokonała Rebud KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski 30:23, odnosząc swoje trzecie zwycięstwo w ligowych rozgrywkach. Mecz odbył się w płockiej Orlen Arenie, gdzie gospodarze, podbudowani wcześniejszymi triumfami, przystąpili do spotkania jako faworyci. Dla Nafciarzy było to wyjątkowe starcie, gdyż poprzedni mecz ligowy został przełożony z powodu problemów technicznych w Kwidzynie, co oznaczało dodatkowy tydzień przerwy od rywalizacji na krajowym poziomie.
Od pierwszego gwizdka Orlen Wisła Płock kontrolowała tempo spotkania. W obronie doskonale spisywali się Viktor Hallgrimsson i Marcel Jastrzębski, którzy w pierwszej połowie bronili na poziomie ponad 50%. Choć pierwsze minuty meczu były wyrównane, zespół gości trzymał się blisko dzięki skutecznej grze Kamila Adamskiego, jednego z czołowych zawodników Ostrovii. Do przerwy gospodarze prowadzili 13:10, ale Ostrovia nie zamierzała odpuszczać i walczyła o każdą bramkę.
W drugiej połowie Wisła podkręciła tempo, a szczególnie wyróżniał się Zoltan Szita, który do tej pory był jednym z najlepszych strzelców Nafciarzy w tym sezonie. Również Tomas Piroch skutecznie wspierał drużynę w ataku, wykorzystując luki w defensywie Ostrovii. Dzięki szybkiej grze i skutecznemu rozbijaniu defensywy gości, płocczanie zwiększyli swoją przewagę do siedmiu bramek.
Jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników po stronie gospodarzy był Zoltan Szita, który zdobył kilka kluczowych bramek w momentach, gdy rywalizacja stawała się bardziej wyrównana. Dzięki niemu i wsparciu pozostałych rozgrywających, Wisła mogła płynnie przechodzić do kontrataków, co zaowocowało licznymi szybkimi bramkami. Obrona gospodarzy, wspierana przez doskonałą postawę bramkarzy Hallgrimssona i Jastrzębskiego, zatrzymywała większość ataków Ostrovii, która miała problemy z przedarciem się przez szczelną defensywę.
Z kolei w zespole Rebud KPR Ostrovii Ostrów Wielkopolski na wyróżnienie zasłużył Kamil Adamski, który do tej pory zgromadził już 22 bramek w sezonie, plasując się w czołówce najskuteczniejszych zawodników Orlen Superligi. Jego dynamiczna gra na pozycji rozgrywającego oraz umiejętność skutecznego kończenia akcji pozwalały Ostrovii utrzymywać się w grze, choć finalnie okazało się to niewystarczające, aby pokonać bardziej doświadczonych rywali.
Dzięki wygranej, Orlen Wisła Płock umocniła się w czołówce tabeli Orlen Superligi, awansując na 2. miejsce z imponującym bilansem bramkowym. Płocczanie mimo rozegranego jednego meczu mniej niż większość rywali, mogą pochwalić się najlepszym bilansem bramkowym w lidze, wynoszącym + 34. Drużyna jest na dobrej drodze, aby ponownie walczyć o najwyższe cele, mając za sobą także prestiżowe zwycięstwo nad Industrią Kielce w meczu o Superpuchar Polski.
Z kolei Rebud KPR Ostrovia po tej porażce spadła na 9. miejsce w tabeli z dorobkiem 5 punktów. Zespół z Ostrowa Wielkopolskiego wciąż ma szanse na dobry wynik w sezonie, o ile uda się utrzymać formę z wcześniejszych meczów, takich jak wygrana z Zagłębiem Lubin czy Zepterem KPR Legionowo. Kim Rasmussen, trener Ostrovii, będzie musiał skupić się na poprawie skuteczności obrony, aby drużyna mogła nawiązać równą walkę z czołowymi zespołami ligi.
Mimo porażki, Ostrovia pokazała się z dobrej strony, a Kamil Adamski udowodnił, że jest jednym z najlepszych zawodników ligi.
W następnym meczu, w poniedziałek 30 września Pasiaki zmierzą z Energą MKS Kalisz w Derbach Wielkopolski! Bilety dostępne na https://biletserwis.pl/e/kpr-ostrovia/