Trzy punkty dla Ostrovii! Przełamanie Krzysztofa Łyżwy

18 gru 2023 |

Arged Rebud KPR Ostrovia przystąpiła do meczu z Azotami Puławy osamotniona, bowiem kilka dni przed poniedziałkowym spotkanie zarząd klubu postanowił rozwiązać kontrakt z dotychczasowym trenerem Maciejem Nowakowskim. Nie wpłynęło to jednak negatywnie na grę drużyny, wręcz odwrotnie. Być może wpływ na taki stan rzeczy miał fakt, że poczynania zespołu z trybun oglądał Kim Rasmussen, który przejmie prowadzenie drużyny od stycznia 2024 roku. Partnerem Głównym meczu był Samorząd Województwa Wielkopolskiego, organizator obchodów 105. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego (www.umww.pl).

Tymczasowym trenerem zespołu został dotychczasowy asystent Nowakowskiego – odpowiedzialny za grę bramkarzy – Rafał Stempniak. Już od pierwszej minut wprowadził w ofensywie, jedną znaczącą zmianę. W pierwszym składzie pojawił się Patryk Marciniak, który na lewej połówce zastąpił Ksawerego Gajka. Marciniak już do przerwy był wiodącą postacią zespołu, który doskonale wszedł w mecz. Pięciobramkowa przewaga na półmetku spotkania nie robiła jednak większego wrażenia na kibicach. Ci mieli w pamięci ostatni mecz  w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie do przerwy KPR prowadził 18:11, a mimo to przegrał mecz.

Azoty Puławy sprawiały wrażenie nieco zaskoczonych grą defensywną ostrowian i większą ilością minut dla Krzysztofa Łyżwy, który był najskuteczniejszym graczem Ostrovii w pierwszej połowie, którą gospodarze wygrali 20:16.

Biało czerwoni mając w pamięci wspomniany już mecz w Piotrkowie, tym razem wyszli niezwykle skoncentrowani na drugą część, w której prowadzili już nawet różnicą siedmiu bramek (24:17). Kolejny raz świetnie radził sobie Marciniak. W kolejnych minutach przy życiu przyjezdnych utrzymywał w bramce Wojciech Borucki. Skuteczne interwencje pozwoliły na chwilę zatrzymać koncertową ofensywną grę gospodarzy. Po bramce Keliana Janikowskiego w 47 minucie Azoty zbliżyły się na trzy bramki różnicy. Chwilę później po skutecznym rzucie karnym Piotra Jarosiewicza wynik na tablicy świetlnej pokazywał wynik 30:29 dla gospodarzy.

Bohaterem spotkania został Krzysztof Łyżwa, który na 23 sekundy przed końcem meczu, przy wyniku 34:34, rzucił bramkę na wagę zwycięstwa. Arged Rebud KPR Ostrovia wygrała 35:34. I to właśnie rozgrywający biało-czerwonych odebrał nagrodę MVP Spotkania. Partnerem Głównym meczu był Samorząd Województwa Wielkopolskiego, organizator obchodów 105. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego (www.umww.pl).